Dobre studia powinny wystarczyć na aplikację | Rzeczpospolita | 2008-11-08

Komercjalizacja aplikacji jest patologią. Budowanie systemu, w którym chodzi o takie ukształtowanie przyjęć na aplikacje, aby proces przygotowywania się do egzaminu był jednocześnie źródłem zarobku dla pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz innych instytucji jest skrajnie cyniczny i najzwyczajniej nieuczciwy.

Skrywany adres to nie amnestia przed sądem | Rzeczpospolita | 2008-09-02

Konstytucyjne prawo do sądu jest ograniczone przez niemożność uzyskania adresu osoby, którą chcemy pozwać. Jak ten poważny problem rozwiązać?

Egzotyczni świadkowie opóźniają procesy | Rzeczpospolita | 2008-05-19

Jak nie osądzić zamachowców, którzy 13 grudnia 1981 r. wprowadzili stan wojenny...

Pozbawianie uprawnień zawodowych do Trybunału | Rzeczpospolita | 2008-04-08

Rzecznik Praw Obywatelskich skierował wniosek do TK, który uniemożliwi samorządom eliminowanie z zawodu osób, które dały dowód, że nie mogą go wykonywać. Zaiste, przedziwna to sytuacja...

Egzamin zamiast aplikacji | Gazeta Prawna | 2007-12-07

Resort sprawiedliwości miota się pomiędzy schlebianiem oczekiwaniom zjednanych populistyczną demagogią à la Ziobro, a zdrowym rozsądkiem; efekt może być tylko jeden: kompletne zamieszanie plus obniżenie poziomu usług prawnych. Kto na tym straci? Tego pytania już sobie Resort nie zadaje...

Urzędnik też będzie mógł zostać adwokatem | Gazeta Prawna | 2007-11-26

PiS otwarcie gra na rozbicie Adwokatury, obniżenie poziomu usług adwokackich oraz obniżenie poziomu wymiaru sprawiedliwości.

Wytykanie błędów sędziom nie godzi w ich niezawisłość | Rzeczpospolita | 2007-11-02

Jak uczyć się bycia sędzią z prawdziwego zdarzenia? (Widziane z adwokackiej ławy).

Miejsce Adwokatury w systemie świadczenia pomocy prawnej | Kronika Izby Łódzkiej | 2007-10-12

W październiku 2007 roku odbyła się konferencja poświęcona bieżącym wyzwaniom stojącym przed Adwokaturą

Zybertowicz chce mieć prawo mówić | Rzeczpospolita | 2007-09-14

Naruszanie dóbr osobistych jest działaniem bezprawnym. Prawdopodobieństwo naruszenia jest procesem ocennym. Do prowadzenia tego rodzaju oceny, w państwie demokratycznym, uprawniony jest wyłącznie sąd. I to na każdym etapie postępowania aż do momentu wyrokowania, kiedy to wszystko staje się jasne. Określanie kompetencji sądu obowiązanego do poszanowania prawa, w tym praw osób ubiegających się o ochronę prawa, mianem “cenzury prewencyjnej” jest kompletnym nieporozumieniem. Chwytliwość tego określenia, prócz zawartości demagogicznej, pozostaje odwrotnie proporcjonalna do rzeczowości, z jaką należy oczekiwać i baczyć, aby prawo było przestrzegane. Prawo podmiotowe jednostki jest wysoką wartością samą w sobie i granie pod publiczkę tego faktu nawet nie przyciemnia.

Jawna dyskryminacja | Gazeta Prawna | 2007-07-03

Minister Ziobro (resort sprawiedliwości w rządzie PiS) opracował projekt ingerujący w swobodę umów określających wysokość honorarium pełnomocników i obrońców procesowych. Demagogia polityczna zbiżyła się do zenitu.