![]() |
W sądzie ważniejsza sprawiedliwość niż formalizm | Rzeczpospolita | 2016-11-02Czy sędzia powinien wykazywać się aktywnością w poszukiwaniu faktów, aby wydać sprawiedliwe orzeczenie? Co ważniejsze: formalizm czy sprawiedliwość?
|
![]() |
Katastrofa osądzona dopiero po dekadzie | Rzeczpospolita | 2016-06-20Jeżeli od chwili katastrofy do wydania wyroku, i to nieprawomocnego, upływa 10 lat, to mamy do czynienia z kompletną dysfunkcjonalnością aparatu ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Nie można się w takiej sytuacji dziwić, że społeczne zaufanie do prawa jest tak niskie oraz, że jest ono tak powszechnie lekceważone.
Zbiurokratyzowanie procedur oraz paraliż techniczno-organizacyjny części sądownictwa, a także nadmierne obciążenie pracą wielu sędziów nie pozwalają na
optymistyczne patrzenie w przyszłość.
|
![]() |
Pusta sala rozpraw nie jest dla wygody sędziego | Rzeczpospolita | 2016-06-08Jawność rozprawy jest zasadą tak ważną, że awansowaną ją aż do pułapu normy konstytucyjnej.
Wyłączenie jawności jest wyjątkiem od zasady, a zatem musi być stosowane rzadko i z wielką rozwagą.
Sądy zbyt łatwo ułatwiają sobie procedowanie (wyłączając jawność korzystając z błahych pretekstów), bo przy pustej sali sądzi się wygodniej i spokojniej.
Zachodzi jednak pytanie, czy w procesie wymierzania sprawiedliwości chodzi o zapewnienie sędziemu komfortu psychicznego, czy też nie o sędziego tu chodzi, lecz o sprawy o wiele ważniejsze.
W sprawach o odszkodowanie powinno się procedować przy otwartych drzwiach, a tylko wyjątkowo i tylko w niewielkich fragmentach, jeśli wymaga tego ochrona sfery życia prywatnego lub ważny interes prywatny (ważny naprawdę!), można drzwi sali sądowej zamknąć dla publiczności.
Prawdziwy problem polega jednak na tym, że naruszenie zasady jawności rozprawy nie pociąga za sobą żadnych następstw ani dla biegu danej sprawy, ani dla biegu kariery danego sędziego. Czyli mamy do czynienia z sytuacją, że jest Zasada (i to konstytucyjna!), a jakby jej wcale nie było. A przecież Konstytucja RP to jest najpoważniejsza sprawa i nie można jej czytać jak czyta się przygody Kubusia Puchatka
|
![]() |
Szafa Kiszczaka może uruchomić lawinę rewizji | Rzeczpospolita | 2016-03-02Tak poważna ingerencja w prawo do prywatności - jaką jest przeszukanie, podlega ograniczeniom, które muszą być wykładane (i przestrzegane) ściśle i ścieśniająco.
Podstawą do przeprowadzenia przeszukania muszą być dowody, zebrane w zgodny z prawem sposób, które wskazują, że dana rzecz faktycznie może znajdować się w miejscu, które zostaje poddane przeszukaniu. Same podejrzenia w żadnym wypadku nie są wystarczające, a oparcie przeszukania na podejrzeniach stanowi gwałtowne naruszenie prawa, w tym prawa konstytucyjnego.
Kłopot powstaje w sprawie akt policji politycznej z okresu PRL-u, które mogą pozostawać ukryte, a więc poza państwowym archiwum, które obecnie obejmuje swoją pieczą Instytut Pamięci Narodowej.
Jednak i w tym przypadku działania IPN podlegają restrykcyjnej kontroli Kodeksu postępowania karnego, ponieważ Służba Bezpieczeństwa PRL, ani jej "dorobek" dokumentacyjny nie zostały, niestety, w adekwatny sposób prawnie ocenione.
|
![]() |
Kto zapłaci za przeproszenie Cezarego Pazury | Rzeczpospolita | 2015-12-21Czy sąd powinien wykładać pieniądze, aby żądający drogich przeprosin mógł je opublikować, gdy nie czyni tego zobowiązany.
|
![]() |
Sąd Najwyższy: wyrok ogłoszony z naruszeniem terminów jest ważny | Rzeczpospolita | 2015-07-15Biorąc pod uwagę nagminność odroczeń ogłaszania orzeczeń można by dojść do wniosku, że obecnie do sądów trafiają wyłącznie sprawy zawiłe. A przecież tak nie jest. Tak więc mamy do czynienia z nagminnym niestosowaniem się przez sądy do reguły kodeksowej.
|
![]() |
Haker kradnie, bank płaci | Rzeczpospolita | 2015-04-20Uwaga i staranność obowiązują w równym stopniu banki, jak i klientów
|
![]() |
Gdzie zarząd, tam spółka | Rzeczpospolita | 2015-03-16Spółka zarejestrowana przed wojną we Lwowie chce odżyć teraz w Warszawie. Sąd Najwyższy mówi: to możliwe.
|
![]() |
Granice demonstracji | Rzeczpospolita | 2015-02-24Czy odpowiedzialność prawna za treść haseł i napisów np. na ogrodzeniu powinna być rozciągnięta na właściciela posesji? Czy to nie nonsens?
|
![]() |
To nie sędzia decyduje, co jest interesujące dla prasy | Rzeczpospolita | 2014-08-27Ważny interes społeczny przemawia za zezwalaniem przez sądy na utrwalanie treści wyroku przez media. Odmowa może być źródłem rozmaitych podejrzeń i źle służy wizerunkowi oraz autorytetowi sądownictwa.
|